„Nazywam się Freedom Oliver
i zabiłam swoją córkę.” Takimi
słowami rozpoczyna się debiutancka powieść Jax Miller.
Intrygujący początek, prawda? Pobudzający wyobraźnię czytelnika
do takiego stopnia, że w myślach zaczyna układać sobie scenariusz
hipotetycznych wydarzeń oraz widzi obraz jakiejś psychopatki, która
morduje swoje niewinne dziecko. Przynajmniej ja tak miałam. I co?
Sprawdziły się moje przypuszczenia? Całkowicie nie!
Freedom Oliver nie okazała się
żadną psychopatką, ale kobietą po przejściach, która będąc
oskarżona o zabicie męża, musiała oddać do adopcji własne
dzieci. Po długo trwającej rozprawie sąd zdecydował, że jest
niewinna i objął ją programem ochrony świadków. Nessa Delaney,
gdyż tak brzmi jej prawdziwe nazwisko, zmieniła swoją tożsamość
i przeniosła się z Nowego Jorku do małej, zapadłej mieściny, w
której pracowała jako barmanka. Nie odzyskała jednak swojego
potomstwa.
Autorka przedstawia nam obraz
kobiety niesfornej, nie stroniącej od alkoholu. Kobiety, która
ciągle sprawia kłopoty swoim opiekunom (nazywa ich „prośkami”)
oraz miejscowemu policjantowi, Martinowi. Kobiety, która mimo iż
jest to jej zakazane, cały czas śledzi losy swoich dzieci przez
najpopularniejszy na świecie portal internetowy, czyli przez
Facebooka. Martwi się o nie, więc jak to możliwe, aby pierwsze
zdanie powieści, mogło być prawdziwe? Skoro kocha córkę, jak
mogłaby ją zabić? Chcecie wiedzieć, co się stało i dlaczego
Freedom się obwinia? Przeczytajcie debiutancką powieść Jax
Miller.
Biorąc
tę książkę do ręki, pomyślałam sobie - „co to za tytuł? Jak
to się ma do zapowiadanego na okładce thrillera?” No tak... można
się nad tym zastanawiać, gdyż „Mam na imię Freedom”
sugerowałoby raczej jakąś obyczajówkę, a nie powieść grozy.
Jeśli jednak spojrzymy na tytuł oryginalny... to już całkowicie
zmienia nasz punkt widzenia. „Freedom's Child”. W dosłownym
tłumaczeniu „Dziecko Freedom”. Z czym nam się może skojarzyć?
Oczywiście... myślę, że nie tylko mnie... z „Dzieckiem
Rosemary”. Rozumiem, że polski wydawca zrezygnował z dokładnego
przekładu tytułu, aby zmylić przeciętnego czytelnika? Może miał
tu zadziałać jakiś element zaskoczenia? Nadal się zastanawiam,
dlaczego nie dał oryginalnego tytułu. Jedynym wyjaśnieniem tej
sytuacji może być chyba tylko fakt, że słowa „nazywam się
Freedom” cyklicznie powtarzają się w powieści, nadając całości
swoisty rytm.
Na uwagę zasługuje tu narracja.
Autorka wielokrotnie oddaje głos głównej bohaterce, stosując
narrację pierwszoosobową. Od samej Freedom dowiadujemy się kim
jest, co zrobiła w przeszłości oraz jak wygląda jej życie
obecnie. To Freedom zabiera czytelnika w swój świat, przedstawiając
nam własne wspomnienia (retrospekcje) i uczucia. Pozostałych
bohaterów, Jax Miller wprowadza i przedstawia, używając narracji
trzecioosobowej.
Jak oceniam debiut Jax Miller? Z
czystym sumieniem mogę stwierdzić, że można go zaliczyć do tych
dobrych. Powieść ma trochę wad, jak chociażby zbyt powierzchownie
poprowadzone postaci drugoplanowe – są raczej stereotypowe,
ograniczone tylko do roli, w której występują. Brakowało mi ich
głębszych portretów psychologicznych. Jednak te małe potknięcia
rekompensuje dobrze budowane napięcie, dozowanie informacji w taki
sposób, aby wzbudzić ciekawość czytelnika oraz pobudzić jego
wyobraźnię.
Szczerze mówiąc, powieść Jax
Miller mną zawładnęła. Trudno mi było oderwać się od jej
lektury, ponieważ zżerała mnie ciekawość co dalej... Z każdym
rozdziałem byłam coraz bardziej zaintrygowana, pragnęłam
wiedzieć, co się stało z córką Freedom – kto ją porwał i
dlaczego. Zakończenie całkowicie mnie zaskoczyło. Nieważne jakie
przypuszczenia snułam w trakcie lektury, nieważne jakie scenariusze
wydarzeń sobie wyobrażałam – nie miały one nic wspólnego ze
sposobem, w jaki to rozegrała autorka.
Podsumowując, „Mam na imię
Freedom” to dobry debiut literacki. Jestem przekonana, że autorka
ma talent. Polecam tę powieść wszystkim, którzy cenią sobie
tajemnicze, trzymające w napięciu historie.
Za udostępnienie egzemplarza
recenzenckiego dziękuję portalowi sztukater.pl.
Moja
ocena: 4/6
Autor:
Jax Miller
Gatunek:
Thriller
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Ilość
stron: 375
Data
wydania: 08-10-2015
Nr
ISBN: 978-83-8069-149-0
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz