Kochani,
nie jest to post książkowy, ale sprawa jest naprawdę ważna. Kieruję do Was apel.
Pomóżmy dzieciom chorym na SMA, podopiecznym Fundacji „Lepszy Los”.
Co to jest
SMA?
„SMA (ang. Spinal
Muscular Atrophy), czyli rdzeniowy zanik mięśni,
to schorzenie nerwowo-mięśniowe o podłożu genetycznym. W SMA obumierają neurony
w rdzeniu kręgowym odpowiadające za pracę mięśni, wskutek czego mięśnie
ciała słabną i stopniowo ulegają zanikowi.
Tradycyjnie
choroba dzieli się na cztery typy lub postaci w zależności od etapu
rozwoju motorycznego, na którym ją zaobserwowano, a więc pośrednio od wieku. U
niemowląt i małych dzieci pierwsze objawy zwykle pojawiają się nagle, a stan
chorego pogarsza się gwałtownie. Szybkiemu osłabieniu ulegają mięśnie kończyn,
tułowia, płuc i przełyku, co zazwyczaj prowadzi do niewydolności
oddechowej i utraty zdolności przełykania. SMA jest najczęstszą genetycznie
uwarunkowaną przyczyną śmierci niemowląt i małych dzieci.
U starszych
pacjentów choroba zwykle przebiega łagodniej. Zawsze jednak chory stopniowo
słabnie i traci możliwość samodzielnego poruszania się.
Właściwa opieka
potrafi znacznie spowolnić postęp choroby.
Czucie i
dotyk nie są zaburzone w SMA, a rozwój poznawczy i emocjonalny przebiega
normalnie. Dzieci z SMA zwykle są inteligentne, pogodne i czerpią ogromną
radość z życia.
SMA rozwija się wskutek wady
genetycznej (mutacji) w genie odpowiedzialnym za kodowanie SMN
– specjalnego białka niezbędnego do funkcjonowania neuronów
motorycznych. Mutację tę ma w Polsce jedna na 35-40 osób. Jeżeli
oboje rodziców jest nosicielami tej wady, istnieje ryzyko,
że dziecko będzie miało SMA. W Polsce SMA występuje z częstością
1 na 5000–7000 urodzeń.”*
Dlaczego
zwracam się do Was?
Otóż zostałam zaproszona do wzięcia udziału w
akcji bazarowej. Zaproszenie otrzymałam od Pani Ady Hermanowicz i przyłączyłam się do tego szczytnego celu, przekazując książki na Bazarek dla SMA-ków (klik). Teraz ja zapraszam Was - przyłączcie się, gdyż te dzieci naprawdę potrzebują ogromnej pomocy. Robiąc tak niewiele (jak przekazanie kilku książek lub innych przedmiotów na aukcję), okazujemy tym dzieciom ogromne serce i możemy się przyczynić do zebrania potrzebnej sumy na rehabilitację i poprawę jakości ich życia.
Dla kogo
licytujemy?
Zbieramy i licytujemy przedmioty
dla chorego na SMA małego Fabiana
Więcej informacji znajdziecie na stronie Pomagamy dla Fabisia
oraz
Dla chorego na SMA rodzeństwa – 11-letniego Bartka i jego młodszej
siostry Weroniki
Więcej informacji znajdziecie na stronie Bartka i Weroniki .
Linki powiązane z akcją:
1. Ada Bazarek
Wczoraj otrzymałam od pani
Ady wiadomość z prośbą o przyłączenie się do akcji. Dziś rano zaczęłam
przeglądać półki z książkami, aby przygotować paczkę i stwierdziłam, że taka
akcja pomoże zrobić miejsce na regale na kolejne egzemplarze recenzyjne. Nie
mogę przekazać książek, które otrzymałam do recenzji, gdyż nie wolno ich
wystawiać na aukcję. Postanowiłam więc przekazać trochę starsze, ale za to
większą ilość. Co znalazło się w mojej przesyłce dla SMA-ków?
1-32. „Saga Whiteoaków” –
cała saga, 32 tomy
33. „Kobieta z bursztynowym amuletem” – Heidi
Renn
34. „Wilczy Pakt” – Melisa
De La Cruz
35. „Radleyowie” – Matt Haig
36. „Charles Street 44” –
Danielle Steel
37. „W objęciach Casanovy” –
Robert Foryś
38. „Aleksander i piękna
Helena” – Zenon Gołaszewski
39. „Zbuntowane anioły” –
Libba Bray
40. „Mroczny sekret” – Libba
Bray
41-42. „Dziewięć żyć Cloe
King” – Liz Braswell (tom 1 i 2)
Wiem, że nie są to nowości,
ale ostatnio więcej książek kupuję jako ebooki. Szczerze mówiąc, gdybym miała
jeszcze jeden karton na podorędziu, to wysłałabym znacznie więcej. Ten był
pełen, wypchany po brzegi – całość ważyła 9,5 kilograma. W ciągu najbliższych
dni przygotuję kolejną paczkę. Oczywiście nie omieszkam się z Wami podzielić
informacją, jakie książkowe skarby powędrują na aukcję dla dzieciaczków.
ZAPRASZAM!
PRZYŁĄCZCIE SIĘ!
Dla nas to tak niewielki wysiłek,
a
dla Fabisia, Bartka i Weroniki
każda kolejna książka
to kolejna złotówka w drodze do rehabilitacji!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz